Wpis 2019-02-28, 12:33
''I potem zrozumiałam, że nie wszystko jest na wieczność. Że się traci. Uczucia stawiają ludzi pod ścianą. I są to różne rodzaje ścian: lęku, płaczu, żalu, tęsknoty. Pod jaką ścianą teraz stoję? ''
''I potem zrozumiałam, że nie wszystko jest na wieczność. Że się traci. Uczucia stawiają ludzi pod ścianą. I są to różne rodzaje ścian: lęku, płaczu, żalu, tęsknoty. Pod jaką ścianą teraz stoję? ''
Mała, pamiętasz, jak odpisywałaś na jego wiadomości szybciej, niż zdążył je napisać? Pamiętasz, jak odkładałaś wszystko na bok, gdy do ciebie dzwonił? No właśnie. Nie ma czegoś takiego, jak “brak czasu”. Wszyscy mamy go tyle samo. Jest tylko coś takiego, jak “lista priorytetów”. On był na szczycie twojej, zaś ty u niego mieściłaś się gdzieś pomiędzy rozrywką a obowiązkami
To już nawet nie są nerwy, to jest rozczarowanie. Dajesz komuś tak dużo siebie, a ten ktoś ma wysrane na wszystko.
Kolejna próba zawodu Duszy, Dupy i duszy. Bo przecież tylko udajesz... anioła, kocią mordkę, kretyna,
Jednak przychodzi czas, kiedy nie szukasz już klucza, aby zamknąć drzwi. Po prostu wychodzisz. Wypierdalasz poza pył kosmiczny. Bez zbędnych gwiazd.